MEGA PROBLEM

cinex94

Witam, moja Jawka dotychczas chodziła bez zarzutu, lecz dziś ją wyniosłem i zmartwiłem się. Nie chciała odpalić na kopa to wziąłem ją na pych, odpaliła lecz strasznie przerywała i dusiła się. Ustawiłem iglicę na 2 rowek od dołu (był na 1 od dołu) odpaliła przejechałem z 10m i zdechła. Potem przestało łapać sprzęgło to je wyregulowałem. Teraz gdy ją pcham to silnik buczy ale nawet nie pierdnie. Iskra jest pomarańczowa na 2 świecach. Kranik i gaźnik niedawno czyszczony. Benzyna Suprema98 i stosunek 1:30. Niedawno wymieniłem olej przekładniowy, filtr powietrza, skróciłem kolanko i odblokowałem króciec. Dysz nie ruszałem bo miałem już oryginalnie 68. Proszę o pomoc!

Ogarzysta200

kolor świecy mnie martwi,ale nie jestem pewny swojej wypowiedzi powinien chyba być niebieski (jak się pomyliłem proszę nie krytykować!) spróbuj wyregulować zapłon i powinno być dobrze

cinex94

Świeca ma kolor kawowy, lecz ta iskra jest dziwnie pomarańczowa

galakty

U mnie nie wiem jaki jest kolor ale u kuzyna w komarze caly czas jest pomaranczowa i pali Smile

Moze zaplon ci sie przestawil ale swiece szlag trafil, mialem tak samo, nie wiedzialem co sie dzieje a nowa swieca po prostu zdechla Smile

Wymien a powinno pomoc :]

pks100

Bo nowa swiece sie dogrzewa, a tu winna moze byc swieca lub kondek i zaplon. Jezeli nie to to nieszczelnosci. Pozdrawiam